Katfrin Hafetesona Tea Kayla Columbiana | Wilkołak | Kobieta
Wiek: 18 lat
Charakter: Suką się urodziła, no cóż, księżniczką nie umrze. Więc po co ma być miła, przyjacielski i kulturalna? Jest jednym słowem rasową suką. Uwielbia sprawować władzę nad innymi i być w centrum zainteresowania. Ciężko ją odczytać, o ile to jest w ogóle możliwe. Często możesz mieć wrażenie, że wiesz co odczuwa jednak mylisz się. Nie można odkryć co Katfrin akurat myśli i czuje gdyż to nie możliwe. Jest jak zamknięta księża, której nie da się nawet otworzyć, ciężko jest przez to zrozumieć jej charakter, ale ona uważa się za bóstwo, lepszych od innych więc nie musi być przez innych zrozumiana. Pragnie jedynie szczęścia w zabijaniu i przez to chce mieć wspaniałą przyszłość. No cóż... Kat nie jest zdrową osobą. Gdy jest zła nie warto być przy niej, nie odzywaj się... odejdź i nigdy nie wracaj.
Jest bardzo upartą osobą, jeśli sobie coś postanowi zrobi to, nieważne ile istnień przez to odejdzie... no właśnie, gdzie odejdzie? Ta bezlitosna suka nie wierzy w Boga, ona siebie uważa za Chrystusa. Nie ma religii, która namówiłaby ją do jakiejkolwiek wiary w inne bóstwo niż ona sama. Nie przejmuje się tym, że inni dziwnie na nią patrzą gdy mówi, że w nic nie wierzy, nie przejmuje się tym, co według niej jest prawdą. Przecież do śmierci jej się nie spieszy, a przez ten czas wiele może się zmienić. Nigdy nie myślała o samobójstwie, gdyż jest bardzo silna psychicznie.
Pomimo tego, że jest bardzo wredna to osoby, na której jej zależy może zmienić się nie do poznania gdy z nimi przebywa. Jest przy nich otwarta i z łatwością się śmieje, uśmiecha i łatwo ją odczytać. Uwielbia być wśród swoich bliskich, bo wtedy może się otworzyć przed nimi i być sobą, a nie bezlitosną suką. Tak, to prawda, Kat ukrywa uczucia, bo przez nie, nie raz została skrzywdzona. Stwierdziła, że łatwiej jej będzie je ukryć i nigdy nie sięgać po nie w towarzystwie wroga i fałszywych przyjaciół, których po udowodnieniu tego faktu może nawet skrzywdzić nie tylko psychicznie, ale i fizycznie.
Bardzo dobrze manipuluje ludźmi, czego używa bardzo często, uwielbia gdy ktoś jej słucha i bierze jej zdanie pod uwagę. Nie lubi gdy ktoś jej nie słucha i w pewnej chwili może podejść do ciebie i zapytać po co tu jest. Nienawidzi ludzi, którzy uważają, że są lepsi od niej, wtedy może zrobić ci krzywdę, może nie od razu ale to cierpliwa osoba, będzie czekała na właściwy moment. Może zranić nie tylko fizycznie, ale i słownie, często wyśmiewa innych i ich poniża, a potem dziwi się, że nie ma przyjaciół, no cóż, to jest Katfrin, tego nie zrozumie nikt prócz niej samej. Ale uwielbia znęcać się nad innymi, to jest dla niej jak bajka... piękna i bez końca. Żyje już za długo, wie, że warto wyzywać i być tą suką, nie mogła by się odkryć. Dziewczyna po prostu nie wyobraża sobie teraz wszystkiego z siebie wyrzucić i powiedzieć: O to już wszystko. Jakby miała się żalić z całego życia osoba słuchająca nie wytrzymała by psychicznie.
Uwielbiająca mieć zajęty dzień, kocha robić wszystko na szybkiego, a co najlepsze: robi to dobrze. Lubi mieć zajęty dzień, być do późna i wracać o nie wiadomo której godzinie. Chce iść i najlepiej nie wracać, to zwykle ona wyciąga innych na jakieś głupie zabawy, to ona mam pomysły nie z tego świata. Jest inna niż wszyscy, może sobie na to pozwolić.
Pewnie teraz zadajesz sobie pytanie: Czy ona jest chora? Odpowiedzieć jest prosta: TAK.
Ta dziewczyna jest szalona... mało powiedziane, jest wszędzie, do tego nie unika konsekwencji! Jest suką która uwielbia mieć problemy, pomimo, że nie unika konsekwencji rzadko co ma wyrzuty sumienia, że źle zrobiła. Łamie prawo na każdy możliwy sposób, pewnie nawet nie wiesz ile razy musiała uciekać z zakładu policyjnego, ale jej takie życie się podoba. Jest w ciągłym ruchu... mimo, że ma wszystko, kradnie, mimo, że może zabijać niezauważalnie, zabije na środku i zacznie wydzierać się na całe gardło: "Zabiła go! Jak się cieszę! Dodam do kolekcji!" - ta dziewczyna to naprawdę psychiczna osoba, ale... ona ma to w du*ie i teraz właśnie wyobraź ją sobie gdy się śmieje. Tak to odpowiednie zdanie, dziewczyna śmieje się z dosłownie wszystkiego, jednak nie wiesz czy jest to śmiech szczęścia czy okrucieństwa, ale podpowiem, zwykle ten drugi. Śmieje się nawet gdy ktoś umiera, nieważne, że wszyscy się martwią, ratują mu życie, ona zamiast pomóc ustanie i zacznie się śmiać.
Ach, te dziewczynki z psychiatryka... no właśnie wiedzieliście, że osoby tam są chore? Nawet ci co leczą innych? Skąd to wie? Była tam, spędziła tam 2 lata, ale ludzie nie wytrzymali z tą suką więc wypuścili ją. Wypuściła niektórych przyjaciół i uciekła z nimi. Psychiczna dziewczynka szatana uwalnia swoich psychicznych przyjaciół z psychiatryka krzywdząc dyrektorkę.Nie lubi jednak gdy ktoś wyzywa jej znajomych, tego nienawidzi, wtedy z jej ust wydobywa się śmiech sygnalizujący, że na ciebie już pora. Nie uciekłeś? Masz przej*bane! Uciekaj zanim możesz, Kat sprawi, by ta osoba cierpiała do końca życia, nie zadzieraj z nią to jak igranie z ogniem. Nigdy nie wygrasz, możesz ugasić ją wodą, ale powietrze sprawi, by znów rozpętało się piekło, wtedy już nie będzie zmiłuj. Więc jeśli chcesz wyzywać sukę, radzę ci zrobić to na łożu śmierci, choć i tak może to wyczuć, ma nosa do tego czy ktoś jest fałszywy czy nie więc jeśli od początku będzie wredna i nawet nie pozwoli ci się zbliżyć to znak by lepiej sobie odpuścić.
No cóż, pewnie zachęciłam cię do pisania z Kat i jej szalonych pomysłów. TAK! To cudownie... ale pamiętaj, ona nie śpi, pilnuj swojego życia, nie wtrącaj się w jej bo ona zniszczy twoje.
Czy wy też uważacie, że Katfrin to cudowna osoba? Ja też.
Zdolności: Uwielbia walczyć... po prostu to kocha, specjalizuje się z broni białej, a palnej zwykle nie dotyka choć umie z niej korzystać. Bronią którą się posługuje to bat, Urumi i Sasumata, umie strzelać też z łuku. Wspaniale jeździ konno, można powiedzieć, że urodziła się w siodle. Uwielbia ćwiczyć, najczęściej na drążkach, biega, gra w ręczną oraz pływa. Dobrze się boksuje, tak... trenowała boks kilka dobrych lat i jest w tym niezła, wręcz idealna, więc nie podchodź do niej gdy jest wku*iona. Rysuje co dobrze jej wychodzi.
Wygląd wilka
Rodzina: ~ Christian Belami Salvadore~ brat
~Sylvain Belami Alex Salvadore~ brat
~Octavia Della Salvadore~ matka (nie żyje)
~Belami Alex Salvadore~ ojciec ( nie żyje)
Partner: Wszyscy szukają drugiej połowy swojego życia... mnie mama w całości urodziła.
Były Partner: Liczy sie brat? Ojciec? Dziadek? Koledzy brata?
Historia: No cóż miała zajebiste dzieciństwo *wyczuj ten sarkazm*. W wieku 8 lat została zgwałcona przez brata, tak on miał wtedy 16 lat, załamała się, brat mówił o zabawię, przyjemności i szczęściu, jednak czuła co innego. Strach, ból, gniew, płakała i prosiła by przestał, on mówił, że jemu jest dobrze więc i jej powinno. Kazał jej by go dotykała, kazał jej jęczeć, bała się go, robiła co kazał. Pewnego dnia przyjechali jego koledzy, już wtedy wiedziała co będą z nią robić, już wtedy płakała. Potem doszedł ojciec, był najgorszy, drugi brat, tyle osób się nią bawiło, aż powiedziała to Sylvainowi, który wyraźnie się wk*rwił. Ona miała 15 lat a on 17, ciężko było mu pokonać 21 latka jednak ona wzięła nóż, kiedy się bili, podeszła powoli i wbiła ostrze w szyje brata, brata, który sprawiał jej ból psychiczny jak i fizyczny. Bez zastanowienia poszła do śpiących rodziców, zabiła ich. Ojca dla tego co jej robił, a matkę dlatego że go nie powstrzymywała. Jeden z braci uciekł, widział jak Katfrin zabija ojca, uciekł a ona szuka go do dziś. Chce go zabić za to co z nią robił, za to co kazał jej robić, za wszystko. Katfrin i Sylvain uciekli i zabrali wszystkie pieniądze. Katfrin wyjechała do akademii a Sylvain znalazł mieszkanie, pracę i dziewczynę, jednak do dziś odwiedza siostrę i martwi się o jej stan, nie pozwala by coś jej się stało.
Kontakt: Katfrin. (kropka na końcu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz